Zasadę tą stosuję specjalizując się w MOJEJ PIZZY. Moja pizza spowodowała, że z mężem nie potrafimy już ot, tak po prostu zamówić innej z pizzerii, których mnóstwo dookoła.
Inspiracją do mojej specjalizacji stały się wakacje w Toskanii i przypadkowa pizza w przypadkowej trattorii w miejscowości Popiglio.
W najdoskonalszym wydaniu MOJA PIZZA to: ciasto, sos pomidorowy z czosnkiem i ziołami, zielone oliwki, ser. Po upieczeniu podawana z rukolą i kroplami oliwy.